Niedawno znalazłem artykuł Wojtka z września 2012 roku, poświęcony Cmentarzowi Wawrzyszewskiemu w Warszawie. Trafił tam wtedy w chwili, gdy Kwatera Wojenna przechodziła renowację, oraz pełną wymianę tablic i krzyży nagrobnych. Na materiale zdjęciowym widoczny jest stary pomnik poświęcony Strzelcom Kaniowskim, poległym we wrześniu 1939 roku i spoczywających na tej kwaterze. Przez niedbalstwo lub z premedytacją, od okresu powojennego do postawienia nowego pomnika, istniała w opisach i przewodnikach jako „ Kwatera Wojenna Strzelców Kaniowskich”. Pamiętam, jak z klasą, przed Wszystkimi Świętymi chodziliśmy porządkować mogiły Strzelców Kaniowskich...
A przecież po walkach, okoliczna ludność, spontanicznie, zaczęła ściągać zwłoki z okolicznych pobojowisk , grzebiąc tam oprócz strzelców mjr. Kamińskiego, poległych na przedpolach Stolicy strzelców, kawalerzystów, artylerzystów, oraz żołnierzy innych broni z Armii „ Poznań” i „ Pomorze”, którym zabrakło żołnierskiego szczęścia w ostatnim skoku ku walczącemu miastu.
Mijały lata, a przy kolejnych uroczystościach rocznicowych pod pomnik Strzelców Kaniowskich stawali do apelu weterani jednostek, których koledzy spoczywali na tej kwaterze.
Kolejne długie lata, zweryfikowały wiedzę o pochowanych tutaj i wreszcie stanął nowy pomnik, na którym uhonorowano wszystkie jednostki Wojska Polskiego, których reprezentanci spoczywają na Kwaterze Wojennej wawrzyszewskiej nekropolii.
Chciałbym podać na przykładzie 14 Pułku Ułanów Jazlowieckich. Wojtek napisał, że „ listę pochowanych tam otwierają min. w mogile 1 st. strz. Bartłomiej Gajda, st. strz. Stanisław Gałach, w mogile 2 strz. Zygmunt Kluj, w mogile 5 strz. Michał Tabor, w mogile 6 strzelcy Antoni Szczerbaty i Gedal Kanner i w mogile 19 uł. Zygmunt Czajkowski. W rzeczywistości to byli, ponad wszelką wątpliwość, Ułani Jazłowieccy, polegli w szarży 19 września. Wśród wielu NN jest z pewnością kilkudziesięciu innych, o których do niedawna wiadomo było, że spoczywają prawdopodobnie na Cmentarzu Wojennym w Laskach.
Identyfikację Ich nazwisk pomogła min. dzisiejsza dostępność do archiwum CAW i znajdujące się tam rozkazy pułkowe. Zestawienie znalezionych tam z nazwiskami umieszczonymi na tablicach nagrobnych, to była tylko formalność.
I tak np. uł. Zygmunta Kluja, po wojnie bezskutecznie szukała rodzina. Jak miała znaleźć, skoro poszukiwany figurował w opracowaniach i księgach cmentarnych jako strzelec 30 PSK. Podobnie było z ułanem 1 szwadronu Antonim Szczerbatym. Póki żyła Jego rodzina, w jej przekazach figurował jako zamordowany przez bojówki nacjonalistyczne w drodze do domu i pochowany w niewiadomym miejscu. Nikt z bliskich nie domyślał się nawet, że poległ 19 września i został pochowany niedaleko od miejsca śmierci jako... strzelec 30 PSK. I to dotyczy innych Ułanów Jazłowieckich, spoczywających na wawrzyszewskiej kwaterze...
Mimo renowacji w 2012 roku, opis na tablicach nie uległ zmianie. Ułani Jazłowieccy wg. nich są nadal strzelcami 30 Pułku Strzelców Kaniowskich. Chyba pora, by to zmienić ?.
Chcesz coś sprzedać lub kupić, oferujesz usługi, szukasz pracownika lub pracy?
Kwatera Wojenna na Wawrzyszewie. Czy pora na zmiany ? komentarze opinie